środa, 22 czerwca 2011

Holidays: First afternoon

Właśnie przed chwilą wróciłam sobie z późnego obiadu.. czy w sumie nie wiem jak to nazwać, może bardziej kolacja:)

Ciągle czuje się trochę oszołomiona tym czasem do własnej dyspozycji, ale myślę, że chyba nie zajmie mi długo jeśli chodzi o przyzwyczajenie się;))..



Doobrze czasem zjeść normalną włoską pizze;D

Outfit: 




koszula - River Island
podkoszulek - Cubus
kurtka - Vintage
legginsy - J&C
bransoletka  - Benetton
torebka - Vintage z Paryża:) 

(Ps. Staram się dziś jak mogę z tymi zdjęciami, bo zrobiłam je zwykłą cyfrówką - nie udało się wepchnąć lustrzanki do tej torebki:P..)

/Marty 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz